Na jaw wyszła notatka ze spotkania Merkel z Szydło. Była premier reaguje

Dodano:
Spotkanie kanclerz Niemiec Angeli Merkel z premier RP Beatą Szydło w Warszawie, luty 2017 r. Źródło: Wikimedia Commons
Notatka ze spotkania Beaty Szydło z Angelą Merkel, w czasie którego ówczesna premier Polski wyraziła sprzeciw wobec budowy Nord Stream 2, znalazła się wśród tajnych dokumentów ujawnionych przez niemiecką prasę.

"Ujawnione przez media dokumenty niemieckiego rządu dowodzą, że Angela Merkel oraz Olaf Scholz robili wszystko, by wesprzeć rosyjski projekt Nord Stream 2" – napisała Szydło w sobotę na platformie X.

Odniosła się w ten sposób do publikacji niemieckiej gazety "Sueddeutsche Zeitung" (SZ), z której wynika, że Merkel i jej ministrowie, w tym także przyszły kanclerz Olaf Scholz, twardo forsowali projekt budowy drugiej nitki Nord Stream pomimo sprzeciwu szeregu krajów NATO i UE, takich jak Polska.

"Niemcy chcieli jak najszybciej stać się hubem dla rosyjskiego gazu. Niemieccy przywódcy publicznie deklarowali, że Nord Stream jest «prywatnym projektem», a tymczasem w rzeczywistości niemiecka administracja państwowa była w pełni zaangażowana w budowę rosyjskiego gazociągu" – podkreśla Szydło.

W Niemczech ujawniono notatkę ze spotkania Merkel i Szydło

"Wśród opublikowanych niemieckich dokumentów jest też notatka po moim spotkaniu z Angelą Merkel w 2017 roku, podczas którego wyraziłam polski sprzeciw wobec budowy Nord Stream 2" – zwraca uwagę była premier.

Według "SZ" przed spotkaniem z Szydło Merkel otrzymała od swoich współpracowników kartkę ze zdaniem: "Nie odczuwamy rosyjskich cząsteczek metanu jako zagrożenia".

"Zdajemy sobie sprawę z politycznego wymiaru tego projektu i poważnie traktujemy obawy naszych partnerów, nie angażując się w dyskusję o zapobiegnięciu (temu przedsięwzięciu)" – czytamy w notatkach przygotowanych przez Berlin na spotkanie z Szydło.

Szydło: Tusk nie kiwnął palcem ws. Nord Stream

Była premier podkreśla w mediach społecznościowych, że rząd PiS "zawsze przeciwstawiał się niemiecko-rosyjskiemu sojuszowi, wskazując, jak bardzo jest to groźne dla europejskiego bezpieczeństwa". "W tym samym czasie polityczny sojusznik Angeli Merkel, Donald Tusk, jako przewodniczący Rady Europejskiej nie ruszył palcem w celu zablokowania Nord Stream" – ocenia.

Szydło kończy swój wpis stwierdzeniem, że "wspierana przez Tuska niemiecka polityka współpracy z Rosją sprowadziła na Europę wojnę oraz największy kryzys od dekad". "Gdyby nie chore ambicje Niemiec, obecnie moglibyśmy żyć w spokojniejszym i bezpieczniejszym świecie" – argumentuje była premier, dziś eurodeputowana PiS.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...